Kolejny wieczór niedzieli spędzony z kubkiem herbaty razem z przyjaciółmi na GG. Kolejny tydzień w którym często powtarza się wstawanie wcześnie rano do szkoły, nudne lekcje, przerwy pełne śmiechu w gronie najbliższych. Parę nabytych nowych problemów. kolejny piątek spędzony z przyjaciółmi do późnych godzin. Kolejna sobota spędzona na odrabianiu lekcji i wieczorem na bibie. I znów niedziela spędzona godziną w kościele paroma godzinami z przyjaciółmi, na nauce i siedzenie z kubkiem herbaty na GG. Czy tylko mi się się wydaje, ale wszystko dzieje się w kółko?.
|