Leżę na łóżku typowo pusty w środku. Podchodzi do mnie i pyta:
-Jak się czujesz?
-A czy jak powiem że dobrze to coś zmieni... nieważne popatrz jak wiele jest rzeczy dużo ważniejszych od mojego samopoczucia które stają się mało ważne tylko przez to że nie ma kto się nad nimi poważnie zastanowić... w sumie to też jest mało ważne... nie wiem już sam chyba boli mnie głowa... źle się z tym czuję.
|