- Szaleje za Tobą. - podskoczyłam, słysząc te słowa, wypowiadane z Jego ust. Z lekkim zaskoczeniem w głosie spytałam - Co? Ty za mną? - i byłam prawie pewna, że odpowie twierdząco,a na mojej twarzy pojawił się uśmiech - Hehe, nie, koleżanka z klasy mi tak napisała. Wariatka. - odpowiedział, śmiejąc się. Spuściłam wzrok, a w środku mnie zginęły wszystkie nadzieje
|