jestem nastolatką, tak jak wszyscy potrzebuję miłości, wsparcia, przyjaźni. wydaje mi się, że jestem zwykłą nastolatką lecz jednak coś mnie wyróżnia. cholera to, że za dużo przeszłam już w tym życiu i nie umiem cieszyć się światem tak jak inni bo wiem co znaczy prawdziwy ból, bezsilność. dlaczego odebraliście mi te chwile? pytam czy ktoś dał wam takie pozwolenie? cholera, ja chcę być zwykłą, nieznającą życia dziewczyną.
|