lubuje sie w niedoscignionym sposobie twoich klamst . wypowiadasz je z taka lekkoscia i latwoscia brawurowo podnoszac lewa brew ku gorze jakbys byl przekonany o ich slusznosci . slusznosci przez ktora przemawia bolesna aczkolwiek nieugieta pewnosc ze wlasnie tak jest lepiej .
|