Mówią wstań i idź, lecz to nie takie łatwe, gdy nikt cię nie nauczył tego, przed twym upadkiem,
ja jestem jednym z tych, którzy mieli okazje, upaść, i teraz wiję się w podziemiu jak rap ten, starczyło, kilka chwil raptem, by upaść i nie czuć ulgi jak obumarli z marzeń, nietaktem życia jest nie tylko fakt ten, że każe nam oddychać i zabija w nas kat te, momenty które dają nadzieję na jutro z fartem, nie ma nas już, czas poczuć tę gorzką prawdę, chociaż ślepo byłem pewien że znalazłem swoją szansę, jestem głupcem, bo do niczego nie podchodzę z dystansem, zabij mnie, poćwiartuj, pogrzeb żywcem, zrób ze mną co chcesz, lecz zaklinam na wszystko, proszę kurwa nie rań mnie... //kapee.
|