wyszłam,by trochę pobiegać,włożyłam w uszy słuchawki i zaczęłam biec.Ubiegłam chyba kilometr,nagle serce zaczęło mnie dziwnie kuć ,myślałam ,że to przejściowe ,ale ból się nasilał, nogi dziwnie zaczęły mi odmawiać posłuszeństwa,aż w końcu upadłam.Słuchawki wypadła mi z uszu,nagle usłyszałam jej śmiech.-co tam ? czyżby nasza chłopczyca straciła władanie w swoich szybkich nóżkach? oby na zawodach ci się nie przytrafiło suko..podeszła i kopła mnie.-nie kupie się leżącego dziwko,nie wiesz o tym?-zadałam jej pytanie. -ale oczywiscie,że ona tego nie wie-usłyszałam głos moich kumpli-ona wie tylko jak dawać dupy ,i zachęcać naiwnych chłopaków.-zaczęli się z niej śmiać, jeden podszedł pomógł mi wstać. - dasz rade mała, jutro wygrasz zawody, i przy okazji jak już odzyskasz władanie w nogach to kopniesz ją tak w dupę za to co ci dziś zrobiła,że popuści , wtedy będziesz miała ubaw, tylko zaczekaj...te słowa podniosły mnie na duchu,moich kumpli nie zamieniłabym na żadne skarby świata./ terrorkaxxcs
|