a przy słowach magika ' ty też jesteś bogiem , tylko wyobraz sobie ' , uśmiecham się i przypominam sobie jak 26.12.2010 w rocznicę jego śmierci siedzieliśmy na murku i słuchaliśmy razem kawałków paktofoniki ze słuchawkami w uszach , patrząc sobie w oczy . wciąż pamiętam jak trzymałes moje ręce w swoich . jak dotykając moich zmarzniętych policzków powiedziałeś ' no maleńka idziemy na chate bo nie chce zebys potem była chora , i po lekarzach z tobą łaził nie bede , no ruchy ' , a widząc mój brak reakcji , przerzuciłeś mnie przez ramię i zaniosłes przed same drzwi . // angelic
|