Kolejny dzień na marginesie odhaczony...Wspominałam już że jestem pesymistką? W zasadzie to nie taka nowość, bo jak tu być szczęśliwą, kiedy wszyscy są przeciwko Tobie? No może przesadzam...Sama nie wiem. Kłóciłam sie trochę z tymi i z tamtymi. Wiem tyle że widocznie niektórych moja niedoskonałość wyraźnie drażni. Trudno. Szkoda tylko że mieszkam na takim zadupiu, że nawet nie mam zbytniego wyboru. Czasem się chce zacząć wszystko od nowa, bo się myśli że będziemy pewniejsi, bo za nami nie będą już stały te błędy popełnione za wczasów. Siebie jednak nie zmienimy. I ja zmieniać nie chce. Chce szczęścia. Chce Ciebie.
A o to mój żal i ból. Wyrażać go inaczej nie umiem.
"Wołanie o pomoc"
Patrze na ludzi
i widzę swój wyrok
Chce krzyczeć 'nie'!
ale nic nie słyszę
Chce protestować
ale nic nie robię
To dusza układa
się w głuchy krzyk
i krzyczy 'ratunku'
|