Gdy zasypiałam potajemnie układałam sobie jego obraz pod powiekami. Zawsze omijałam temat miłości szerokim łukiem albowiem ta, która leży uśpiona w moim sercu prawdopodobnie nigdy nie przeminie. Są takie dni, sierpniowe dni, których słońce czuję nawet w swoich wspomnieniach. Są w stanie rozpalić moją duszę do granic tylko po to, by za chwilę znowu gasnąć przyprawiając mnie o smutek.
|