Mam dość, Ciebie. Tych Twoich pustych obietnic, złudnych nadziei. Mogłeś pomyśleć wcześniej, za nim mówiłeś to wszystko... Przez te "obietnice" budziłam się z uśmiechem na twarzy i postanowieniami, że dzisiaj będzie lepiej, inaczej. Żałuję że Ci tak uległam. Ale cóż, każdy czegoś żałuje.
|