Było mi tak cholernie smutno i zimno, siedziałam pod kaloryferem aby się dogrzać i nagle z moich oczu mimowolnie popłynął strumień łez... Mój tata spojrzał na mnie i wtrącił "Mój maluszek, nie płacz:-) chodź się przytul do tatusia" Tak bardzo go za to kocham ;-*
|