pamiętam jak to było gdy coś do siebie czuliśmy. mówiłeś że jestem twoją królewną.. po jakimś czasie się od tego uzależniłam. ale jak to w życiu bywa, wszystko się kiedyś kończy. bolało.. przez długi okres czasu bolało, bo nie mogłam zapomnieć jak było pięknie.. po czym zacząłeś mieć 'wyjebane'.. na szczęście czas leczy rany i już dawno o Tobie zapomniałam. nie mam Ci za złe niczego i nie będę wypominać, bo każdy z nas obrał inną drogę. ale gdy widzę, jak ona cholernie przez Ciebie cierpi, jak cholernie ją ranisz, to mam ochotę zajebać Ci z pół obrotu w ten niedojrzały, choć zabójczo przystojny ryj i powiedzieć: 'ogarnij się kurwa koleś. na chuj robiłeś jej nadzieje, a teraz masz na nią totalną ignore.' żałosne.
|