tak bardzo chciała wszystko dokładnie pamiętać. z obawy przed tym, że nie będzie mogła sobie przypomnieć drobnego szczegółu, wspomnienia zamknęła w pojedynczych słoikach. każdy starannie podpisała, po czym poukładała na półce. gdy tylko zatęskni, biegnie do kuchni i ma tam wszystko: w jednym jego głos, w innym dotyk, w kolejnym spojrzenie i ten błysk w oku. dziś otworzyła słoik z jego uśmiechem / breatheme
|