Siedzę i nadal się łudzę. Łudzę się, że wobec mnie będziesz inny niż taki jak wobec tych wszystkich panieniek. Wierzę, że pokochasz mnie szczerze, że nigdy mnie nie zdradzisz, że weźmiemy ślub, będziemy mieć gromadkę dzieci i dom z ogródkiem. Widzisz to tylko moje złudne marzenia. Ale na szczęście po chwili wraca rozum i tłumaczy sercu, że Ty jesteś skurwysynem i nigdy się nie zmienisz./ nie wiem czyje.
|