gdy tato pierwszy raz uslyszał kilka wersów słonia, pierwszą Jego reakcją było ' daj mi numer do Jego dilera!'. spojrzałam na Niego cynicznie odpowiadając ' to nie diler, to wyobraźnia'. tato spojrzał na mnie równie wrednie , po czym dodał ' joke taki. przecież wiem , że to wyobraźnia. masz podobną, gdy opowiadasz o tym co działo się na lekcjach w dniu gdy byłaś na wagarach'. ta, zawsze był mistrzem ciętej riposty.
|