leżałam w łóżku , nagle moja komórka zaczęła dzownić,- słucham.?-cześć kochanie, obudziłem cie.? - nie, nie mogę zaspać.- dlaczego.? -bo nie dostałam od ciebie buziaka na dobranoc. rozłączył się , po niespełna 15 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam , stał zziębnięty , na dworze było dobre 18 stopni mrozu, podszedł do mnie dał gorącego całusa i pobiegł. później otrzymałam esa. :,, sory ,że zaraz uciekłem , ale jestem zmęczony po tym całym dniu, i wgl. było zimno , kocham cię . śpij dobrze. ;* " o tak jak ja kocham te jego poświęcenia dla mnie, / terrorkaxxcs
|