starsza kobieta na oko siedemdziesiąt uśmiechnięta myśli o tym jak się wiedzie dzieciom one już ma już swoje rodziny jedzie do córki, wnuczki, powiedzą jakie w szkole nowiny koło niej stoi kolo, który nie jest spięty sportowiec, ma koszulkę, krótkie spodenki ta pani myśli wysiadać za chwilę już muszę on na przystanku szybkim ruchem jej zrywa z szyi łańcuszek i wybiega, moja pierwsza ocena była złudna bo teraz wiem po co tak się kurwa ubrał ludzie pytają co się stało pani ona wspomina łańczuszek, który dostała od swojej mamy mnie to boli stary. / mhru
|