[2cz.] Odpowiedziała ze potrzebowała posiedzieć w czyjejś obecności bez żadnych rozmów, tak aby mogła słyszeć własne myśli i je uporządkować .Później spytała go dlaczego płakał. Odpowiedział jej tylko ciche " odeszła i nigdy jej nie zobaczę, zginęła." Po czym znów zaczął płakać. Dziewczyna przytuliła go do siebie mocno i spytała czy nie chciał by przyjść na gorąca herbatę by troszkę pomilczeć we dwoje. Chłopak zdziwiony wstał i złapał ją za rękę mówiąc " No to chodźmy". Od tamtej pory, gdy któremuś z nich jest żle, przychodzi do drugiej osoby bez zbędnych telefonów czy sms'ow.
Przyjaciele ...
|