I próbujący pocieszyć mnie tata słowami " jak nie ten to inny, widocznie nie zasłużył sobie na Ciebie z resztą jak każdy, jesteś za dobra, znajdziesz lepszego. " i moja szybka odpowiedż " ale ja nie chcę innego." W tym momencie łzy mimowolnie zaczęły zbierać się w kącikach moich oczu, wyszłam z pokoju, wyszłam z domu, nie miałam ochoty wracać. | chudzielec.
|