[1] To była sobota . Mój facet miał iść pić z kolegami . Siedząc pod wieczór samotnie w domu usłyszałam dźwięk nadejścia sms-a . Chcąc nie chcąc wstałam z kanapy , żeby odczytać wiadomość . Wzięłam do ręki telefon , odblokowując klawiaturę i przeczytałam `Zobaczymy się? Czekam na dole` . Nadawą był On – mój skarb . Bez namysłu wyłączyłam telewizor , wzięłam kurtkę , ubrałam buty i zbiegłam po schodach na dół . Stał przed klatką , ba , raczej się chwiał . Podeszłam i dałam mu buziaka w usta na przywitanie . Zajebało jakimś machmolem . Od razu posmutniałam . On widząc to chwycił mnie za podbródek i skierował moją twarz w swoim kierunku mówiąc `Ej , kotek , kocham Cię` . / amazing.x3
|