Bo tego uczucia się nie da opisać. To tak jak patrzysz na zdjęcie zmarłej osoby. Ściska Cię w żołądku, łzy napływają do oczu, oddech się skraca. Przed oczami widzisz chwile, które już nie wrócą. Masz ochotę dołączyć do tej osoby. Bardzo tego chcesz. Ale też chcesz żyć. Nie chcesz zostawić tych, których masz tu, przy sobie. Wewnętrzne rozdarcie. Czujesz że czegoś Ci brakuje, ale nie potrafisz określić czego. Patrzysz nadal na to zdjęcie chociaż masz ochotę je spalić, podrzeć. Żeby tylko już na nie nie patrzeć. Masz wrażenie, że ta osoba na Ciebie patrzy, że przeszywa Cię wzrokiem. Myślisz że ona wie co czujesz. Masz wrażenie, że widzisz w jej oczach nieme błaganie o pamięć, żebyś nigdy o niej nie zapomniał. /404error
|