Zakrztusiłam się dziś zupą, gdy dostrzegłam leżące na stole opakowanie ciastek.
Nie byle jakich ciastek.
Nazwa firmy w zestawieniu z hasłem reklamowym nie pozwoliły mi spokojnie dojeść obiadu.
Uwaga, uwaga:
WACUŚ - Niezapomniany smak.
Mój zboczony mózg dostał czkawki ze śmiechu. // FatalnaLaurka
|