'Chcesz herbaty?' padło pytanie z ust przyjaciela. No pewnie- odpowiedziałam. Poszedł zrobić, gdy wrócił miał tylko jedną szklankę herbaty i moje zdziwienie gdy powiedział to 'przykro mi za późno musimy się jedna jakoś podzielić' i jego idiotyczny uśmieszek, a akurat naprawdę zachciało mi się pić. zaraz dodał 'podzielimy się wg algorytmu by Agnes a wiesz jak algorytm by Agnes brzmi?- ja sobie wypije ta a ty sobie pójdziesz zrobić kotq' I tu mi się pojawił uśmiech, myśląc sobie jak dobrze on mnie zna. / Agnes
|