Wczorajszy dzień niezły, przypał za przypałem.Najpierw ucieczka ze szkoły z pindą, później galeria i uciekanie przed wredną typiarą,a na koniec wejście do Kota i wywody jego mamy,dlaczego ja nie w szkole,tak tak dobra ściema nie jest zła "zwolnili nas".Jazda autobusem bez biletu i kanar wchodzący,tak tak Kot niezły "A wie pani jak mam na nazwisko"- Nie,a co do tego ma bilet ? Ale ja jestem synem kanara ;] /samosiejkaa
|