[cz.2] Między innymi leżała tam lustrzanka analogiczna, którą dostała od swojego byłego chłopaka. Pospiesznie wyciągnęła z niej kliszę i zaczęła po cichutku łkać. -Ej młoda, co jest? -Tttto on. Na kliszy było pełno ich wspólnych zdjęć. Byli ze sobą kilka lat, niestety chłopak zaginął. Nikt nie wiedział co się z nim stało. Dziewczyna przez dwa lata nie potrafiła się pozbierać. Ktoś zadzwonił do drzwi. Kiedy jej kumpel zszedł, żeby otworzyć usłyszała jakieś krzyki. - Co Ci odbiło?! Gdzie byłeś?! Co się z Tobą stało, stary. - Prosze Cię, powiedz mi gdzie ona jest! - Nie ma mowy zostaw ją w spokoju! Wtedy zeszła na dół i zastała jego.
|