Pamiętam jego dobroć, troskę. Był najmilszym facetem, jakiego tylko znałam. Z biegiem czasu, wszystko się zmieniło. Stał się zupełnie inną osobą. Na dzień dzisiejszy nie liczy się z uczuciami innych, nie wierzy w miłość, a każdy dzień jest dla niego nową okazją by się nawalić. Jedyne co w nim pozostało to ta troska o mnie i chęć nakopania każdemu, kto tylko lekko draśnie moje serce.
|