[Cz.1.] Nie rozumiem, po prostu nie jestem w stanie to go zrozumieć... Jesteś mi tak bliski, zawsze wiesz co u mnie. Potrafisz rozgryźć każdy moj humor, a jeśli jest źle, naprawić to. Dla Ciebie zrobiła bym wszystko na prawde, a do tego mam przewagę bo kocham Cie jak przyjaciela... Znam Cie na wylot, wiem jaki jesteś. Jesteś nieprzeciętny, niepowtarzalny ale nie idealny. Ideałow nie ma. Były by zbyt nudne. Twój charakter jest zabójczy, sprawiasz ze zawsze sie śmieje przy tobie. Jesteś opanowany i bardzo spokojny lecz uwielbiasz sie wygłupiać wiec czasem coś Ci strzela do głowy, a gdyby ktoś mnie krzywdził wyszedł bys z siebie i podwójnie go "zapierdolił". Jesteś świetnym słuchaczem dla tego moge powiedzieć Ci wszystko a ty po pięciu minutach mi nie powiesz : " Co mowilas?" . Nad wyraz wyrozumiały. Ale ostatnio zacząłeś traktować mnie zastępczo. Gdy ona nie ma czasu, gdy ona nie moze, gdy jej sie nie chce... Zaś, gdy masz problem zwracasz sie z nim do mnie. Dlaczego?!
|