Lubię czuć jego oddech na szyi. Jest taki nierówny i chłodny. Lubię jak patrzy się na mnie takim wzrokiem jakby uczył się mnie na pamięć. Jakbym była jego osobista mapa do życia. Lubie jak przytula mnie mocno swoimi ramionami. Jak stwarza mi jedyne w swoim rodzaju bezpieczeństwo. Wtedy czuję się taka bezpieczna. Lubie jak mu się śnię. Jak opowiada mi o meczu . Jak szepcze mi do ucha słodkie słówka które płyną prosto z serduszka. Lubię to.Tylko zostaje mi jedna rzecz. Jeśli lubię to znaczy że kocham?
|