dlaczego każdy pisze o tym jak to faceci potrafią zniszczyć życie...
jak to faceci potrafią złamać serce i jak to strasznie kobiety cierpią przez głupią i naiwną miłość do facetów....
dlaczego nikt nie pisze o tym jak bardzo ranią kobiety, jak bardzo boli uczucie odrzucenia, kiedy to kobieta powie"to koniec, wypaliłam się. Nic z tego nie będzie. Przepraszam"...dlaczego?Bo o cierpieniu facetów się nie mówi...a to zjawisko istnieje.... cierpienie facetów jest równie intensywne co ból zranionej kobiety...Tak, i mówię to jako nie facet- jako kobieta. I to kobieta która właśnie zraniła. Niestety zraniła...
|