kochała Go, bo w końcu był jej tatą. nie okazywała mu tego na co dzień, ale Go bardzo, bardzo kochała. a teraz kogo ma kochać jak oną ją zostawił. odszedł. odszedł tam gdzie będzie Mu o wiele lepiej niż na ziemi, ale mógł jeszcze nie odchodzić. przecież ją w najbliższych latach czeka tyle życiowych decyzji, kto jej doradzi, pomoże, kto?, kto jak nie tata?, ale go nie ma!. nie ma Go!. nie ma!../marcellkaa
|