Nienawidzę takich snów, kiedy droczymy się o buziaka na PKP, cofasz się złośliwie i nagle wpadasz na tory w prost pod pociąg. Ja bezradnie nie wiedziałam co mam zrobić, stałam w osłupieniu i płakałam zanosiłam się takim płaczem, że obudziłam się, poduszka była morka, a ja wstrząśnięta. Chcialam do Ciebie napisać, ale tego nie zrobiłam z dwóch powodów, otóż była to 5 nad rane, a drugi fakt od czasu zerwania gadaliśmy raz. Czy nawet takie sny oznaczają, że się o kimś myśli? Boję się co będzie niebawem | chudzielec.
|