Jego pytania były osobiste, ale nie wścibskie ani niegrzeczne. Zmuszały do refleksji, kazały jej sie dobrze zastanowić nad odpowiedziami, choć dotyczyły przecież jej uczuć, poglądów. Miała wrażenie, jakby spoglądała na siebie w nowym lustrze, które ukazało jej wcześniej przeoczone rysy.
|