cz. 1
Kiedyś było cudownie, wspaniale, to były najlepsze chwile mojego życia. Wspominając je niczego nie żałuję. Cieszę się, że mogłam przeżyć z kimś coś takiego. Czas jest na tyle bezwzględny, że zabrał mi to wszystko, a zostawił coraz częstsze kłótnie oraz nieporozumienia. Gdyby mi tego nie odebrał pewnie nadal byłabym szczęśliwa. Teraz bycie szczęśliwą poszło w zapomnienie, jakby usunęło się w cień i zawzięcie nie chciało z niego wyjść. Można by pomyśleć - co za brutalna rzeczywistość. Tak, zdecydowanie. Najpierw nie wiadomo co robi z człowiekiem, wprawia go w najróżniejsze i najdziwniejsze stany, a potem powoli, drobnymi kroczkami niszczy uczucie między dwojgiem ludzi. Oglądając się na przeszłość zdajemy sobie sprawę, że niespodziewanie zaprzepaściliśmy to wszystko.
|