Reguły mojej gry są takie:sama wybieram faceta,daję jasny sygnał, dalej inicjatywa należy do Ciebie:) nie martw się, jak zawsze podkręcam atmosferę, a kiedy już mnie adorujesz i kończy sie impreza, mowie:Bye, bye skarbie, dobrze się bawiłam :P No cóż,tyle teorii. W praktyce nie jest tak łatwo. Wybieram tych zbyt trudnych do zdobycia i zbyt mocno raniących moje serce...;/
|