Przyszedł do mnie jego brat. Powiedział że chciałby kogoś zabić. Popatrzyłam ze strachem na niego. Jak to zabić? Ty? Taki poukładany chłopak, który co niedziele chodził do kościoła? Który był taki święty? Co się stało? To ci ludzie tak cię zmienili? Dwa dni później usłyszałam, że w naszym mieście był napad. Zabili kogoś. Od razu pomyślałam, że to ty. Że to ty byłeś sprawdzą. A jednak się pomyliłam.. to oni zabili ciebie../psychoticdance
|