Wracając ze szkoły stałam w zapchanym po brzegi autobusie trzymając się jedną ręką i próbując zachować równowagę, co dzisiaj nie było łatwe oraz czytałam informację dotyczącą kieszonkowców, którą miałam gdzieś. Kilka razy wracałam do zdania typu: "Torby i plecaki trzymać zamknięciem do ciała". Komórka w kieszeni od kurtki, torba, w której był portfel z tyłu. Czytając to nawet nie skierowałam ani razu ręki w strony torby, czy kieszeni z telefonem, by sprawdzić, czy wszystko znajdowało się na miejscu. Na tym mi nie zależy. Zależy mi na Tobie. Mogliby mnie okraść, a nawet i pobić, bo przez to, że Cię nie ma, nic mi się nie chce..
|