jakoś się złożyło , że na jednej z przerw usiadłyśmy z kilkoma koleżankami i zaczęłyśmy rozmawiać o ulubionych typach facetów . jedna z nich zaczęła opowiadać o swoim byłym - kochał ją niemiłosiernie , kupował kwiaty , pisał sms'y na dobranoc , na dzień dobry , przypominał jej się pisząc na każdej przerwie krótkie " kocham Cię " , cały czas zapewniał o swoim uczuciu . już nie mogłam wytrzymać . ze skwaszoną miną zaczęłam opowiadać o Tobie . o gnoju , który nie pamięta naszej rocznicy , rzadko mówi " kocham Cię , maleńka " , facecie , który ogląda się za każdą dupą , nie przejdzie obojętnie koło ładnej dziewczyny bez wulgarnego komentarza , mimo to , że ja stoję obok . o dupku , który z zazdrości o przyjaciela robił mi co wieczór awantury . o chłopaku , przed którym ostrzegała mnie babcia słowami " źle mu z oczy patrzy . " po prostu mówiłam o mężczyźnie , który mimo tego wszystkiego skradł mi serce . kocham Cię , suknisynie .
|