Stoimy na przystanki , jaramy szluga i podbija nasz kochany ' plastik ' tak kurwa nie trawie tej typy za ryj ze to chuj , podjeżdża jej chłopak bmką kurwa z od suwanym dachem i myślisz ze kurwa szpan we wsi , zmierzyłam tylko ten samochód wzrokiem i powiedziałam ' japierdole jak ja sie ciesze ze nie mam mózgu w dupie czy tam kurwa w jakimś pudrze ' ziomek powiedzial ' co racja to racja , nie trzeba być pieknym zeby cie szanowali , nie trzeba miec tony pudtu na ryju zeby cie kochali nie czarna ? ' klepną mnie w ramie. no i w tedy podszedł plastik i mówi ' szkoda mi was kurwa , autobusem sie wozicie ' myslalam ze wezme ta jebana szmate i wytre o ziemie ale tylko powiedzialam ' wypierdalaj mi z tąd jebana blacharo lecąca na taczki , ja wole pojechac autobusem zapłacić 2 euro za bilet niż kurwa obciągnąć jakiemuś fagasowi za przejażdżke kurwa jakąś taczką ' popatrzyla sie na mnie jak bym jej ciastko kurwa obiecala , zarzucila dupą i poszla . a moj ziomek o malo sie nie poszczal ze smiechu.
|