Odkąd pamiętam, w walentynki dostawałam mnóstwo kartek. Od przyjaciółek, kolegów, znajomych. Czytając je na twarzy mam największego cisa na świecie. Bo nie ma na nich nic w typie "kocham Cię" "nie mogę bez Ciebie żyć" aale życzenia typu " Loczkuu na Twój widok staje mi barometr" . I właśnie to jest warte tego święta, wspaniałe wspomnienia i uczucie że tak naprawdę nigdy nie jest się samotnym.
|