wieczór. a właściwie to noc. 00 : 18 . siedzę sobie na ławce przed domem. jem upragnione truskawki. może rozmrożone truskawki to nie to samo co świeże i soczyste, ale równie pyszne. popijam gorące kakao, a w słuchawkach słychać nieziemski głos pih'a. jestem szczęśliwa. widzisz, potrafię. bez zmartwień. bez Ciebie. / fioletowa_truskaffka.__________
|