wracałam do domu gdy nagle podszedł do mnie jakiś chłopak i zapytał czy spotkamy się. Ja odparłam bez zastanowienia spierdalaj gówniarzu i odszedł w milczeniu.W poźniejszym czasie okazało się, że podobałam się jemu. Gdy chciałam go przeprosić po dłuższym czasie on już był z inną . Kto wie jak to mogło się skończyć? Może byśmy byli szczęśliwi. Teraz już wiem, trzeba żyć chwilą ..
|