☆ 22:22 szliśmy pustą alejką, którą oświetlały latarnie a na horyzoncie widać było morze...to cudowne morze. Tej nocy fal nie było, lecz można było poczuć ten szum, nawet nie wiedziałam jak. Usiedliśmy na krawężniku i nagle męczyło mnie jedno pytanie `Ty mnie nie opuścisz, prawda?` `nie, nigdy. zawsze będę przy Tobie` -`Dziękuję. Jesteś najwspanialszą i jedyną w swoim rodzaju przyjaciółką` ... A Ty co myślałeś? że te kolejna sielanka o miłości? :) || Kasen
|