Rozłożyły się z mamą na balkonie i rozmawiały. - Nie brakuje ci znajomych ? - Pff a kogo ma mi tu brakować ? Osób które nacierały mnie gównem ? Widząc mamę z wybałuszonymi oczami dodała: - No w przenośni, nie ? Usiadła do laptopa. Na gadu wiadomość od jedynego chłopaka, którego nie uważała za świnie: ' Kocie, kiedy pijemy ? Co z Tobą jest ? Ludzie coś pieprzą, że gdzieś wyjechałaś czy coś?' W jej oczach stanęły łzy. Był pierwszą osobą, której o wszystkim powiedziała. -' No więc teraz znajdź sobie inną kumpelkę do zapijania się, a o mnie lepiej zapomnij '. Zamknęła laptopa i pobiegła na miasto w deszczu myśląc o kraju, który tak naprawdę był dla niej wszystkim, po raz pierwszy mocno zapragnęła wrócić . || kolorowe.groszki
|