Nie mówił "przepraszam" ani "dziękuje".
Nie mówił "witaj piękna" tylko "yoł maleńka".
Nie otwierał jej drzwi od samochodu, nie przyjezdzał mercedeserem ale aprilla.
Nie nosił garnituru tylko jean'sowe bojówki.
Nie ubierał stylowych czarnych butów, tylko białe nike.
Czuc było od niego zapach papierosów. Nie przynosił jej rózy tylko stokrotke.
I własnie za to wszystko go kochała. Za ten łobuzerski styl
|