Każdego dnia upajała się nadzieją , że odezwie się do niej , że będzie tak jak dawniej , że to tylko głupie nie porozumienie , umierała z tęsknoty , ale bała się pierwsza odezwać . Upajała się nadzieją , że gdzieś go zobaczy . Ubierała jego ulubione bluzki , bo może akurat go spotka i pokocha ją. Bo ona prawdopodobnie nie wyobrażała sobie bez niego życia , a on prawdopodobnie nic o tym nie wiedział.
|