cz.3 wieczorne animacje były trochę nudne więc poszliśmy na plażę i jak dzieci bawiliśmy się w berka. po zabawie trzeba było iść do łazienki trochę się ogarnąć, śmiałyśmy z kumpla, że jest naszym bodyguardem, czekającym na nas przed drzwiami. gdy w końcu doprowadziłyśmy się do porządku to on zaczął się śmiać, że teraz my sobie poczekamy. nie byłybyśmy sobą, nie zauważając że w łazience na górze jest duże okno, stanęłyśmy na murki naprzeciwko i wybuchłyśmy śmiechem na widok ‘naszego’ stojącego przed lustrem i ze skupieniem na twarzy poprawiającego sobie włosy. dwie dziewczyny musiały wrócić już do pokoju, położyć młodszego brata spać, zostaliśmy we trójkę, na szczęście moi rodzice i jednej z dziewczyn siedzieli razem i nie było widać, by mieli ochotę iść spać, młodsze siostry również dobrze się bawiły. kumplowi pozwolono wrócić o której chce.
|