Znasz to uczucie , kiedy siadasz późnym wieczorem na łóżku i uświadamiasz sobie że nie masz tak naprawdę nic ? Wszyscy ludzie wokół ciebie w ważnych chwilach gdzieś znikają . Nikogo nie interesuje twój stan psychiczny . Stajesz przed lustrem i masz ochotę sobie coś zrobić , i kiedy słuchając starych smętów łzy napływają ci do oczu ? Czy tylko ja jestem dla siebie nikim ?
|