jaka nie doruchana Angielka. poszłam do biblioteki bo musiałam coś ze skanować. akurat ona siedziała przy jako jedynym komputerze ze skanerem. to jako ja grzeczna dziewczynka podeszłam do niej i czy mogłaby mi ustąpić tego komputera. dodam, że w całej bibliotece było ok 15 komputerów wolnych. wredna angielka powiedziała że zostało jej jeszcze 40minut i nie będzie się przesiadać. zaczęłam się wydzierać na całą bibliotekę, że jest szmata i suką aż miła pani, która tam pracuje musiała mnie uspokajać. /diamond_lady
|