Gdy umiera Ci ktoś bliski na początku czujesz rozpacz,przeogromny ból i żal do wszystkich .Wszystkich obwiniasz o śmierć ukochanej osoby,nawet siebie.Później ogarnia Cię tęsknota ,przeogromna tesknota,ale któregoś dnia uczysz się żyć ze świadomością ,że jej już nie ma ,i gdy za kilka miesięcy ,lat ,ktoś zapyta Cię o nią ,ze spokojem odpowiadasz na pytanie,a Po Twojej twarzy nie płyną łzy.Jest Tylko teśknota,która nie przemija z biegiem lat. /i_like_you
|